Kawaler srebrnej róży (Der Rosenkavalier) – opera komiczna z muzyką Richarda Straussa i librettem Hugona von Hofmannsthala.

O roli Oktawiana w „Kawalerze Srebrnej Róży”

Oktawian to jedna z najbardziej niezwykłych ról, jakie może otrzymać mezzosopran. Młody arystokrata, pełen emocji, zderzony z pierwszymi doświadczeniami miłości, zazdrości i dorastania. Rola mężczyzny grana przez kobietę ma w sobie szczególne napięcie — wymaga zarówno delikatności, jak i wewnętrznej siły, a przede wszystkim zrozumienia, że Oktawian to nie tylko „postać”, lecz symbol dojrzewania uczuć.

W tej operze Richard Strauss zawarł całą paletę ludzkich emocji – od zachwytu i młodzieńczego uniesienia po melancholię i smutek rozstania. Oktawian jest jak lustro, w którym odbija się świat bohaterów – Marszałkowej, Zofii, Barona Ochsa – ale też świat, który powoli odchodzi. W jego młodości i spontaniczności czuć echo utraconej niewinności, zarówno jednostki, jak i całej epoki.

Kiedy wcielałałam się w Oktawiana w Operze Bałtyckiej w Gdańsku, w inscenizacji Güntera Mayra, miałam wrażenie, że żyję na granicy dwóch światów – między kobiecością a męskością, między romantyzmem a komedią, między uczuciem a pożegnaniem. To rola, która pozwala zanurzyć się w psychologii postaci, ale też w muzyce – gęstej, bogatej, pełnej ironii i czułości jednocześnie.

Kocham tę partię za jej szczerość, za to, że łączy młodzieńczą energię z głęboką emocjonalnością. Oktawian nie udaje — kocha, cierpi, śmieje się, buntuje. I w tym właśnie jest prawdziwy. W jego historii kryje się nie tylko urok komedii dworskiej, lecz także nuta nieuchronnego przemijania, tak charakterystyczna dla Straussa.

Dla mnie Oktawian to nie tylko rola — to spotkanie z czasem, w którym uczucia były sztuką, a miłość miała smak zarówno uniesienia, jak i pożegnania.

— Alicja Węgorzewska-Whiskerd