14 listopada na Scenie Krakowskie Przedmieście odbyło się niezwykłe przedstawienie.
Dyrektor Mazowieckiego Teatru Muzycznego Alicja Wegorzewska brawurowo wcieliła się w „diwę do wynajęcia”.
Diva do wynajęcia to projekt specjalnie napisany dla Alicji Węgorzewskiej. Opowiada on o życiu śpiewaczki, jej pięknych i trudnych stronach, traktuje w pigułce o czym jest opera, zachęca widzów do odwiedzania opery.
Zabawne monologi połączone z pięknym głosem Alicji Węgorzewskiej bardzo rozbawiły i jednocześnie wyruszyły publiczność.
Widzowie mieli okazję zapoznania się z tak wybitnymi działami jak Carmen, Aida, Samson i Dalila czy Trubadur.
Artystce towarzyszyli : na fortepianie Maciej Tomaszewski, na skrzypcach Bogdan Kierejsza oraz Paweł Owsikowski – taniec.

IMG_1870 IMG_1869 IMG_1868 IMG_1867 IMG_1866 IMG_1864 IMG_1863 IMG_1862 IMG_1861 IMG_1859 IMG_1858 IMG_1857 IMG_1856 IMG_1855 IMG_1854 IMG_1853 IMG_1852 IMG_1851 IMG_1847

 

„Diva For Rent” – to niespotykana, innowacyjna forma teatralna: zabawny monolog śpiewaczki operowej. Doskonała propozycja dla tych, którzy kochają operę, jak i tych, którzy odnoszą się do niej z dystansem. Koncept sztuki jest zatem prosty i zarazem przewrotny: opera dla wszystkich! Ortodoksyjny sympatyk opery znajdzie tu wszystko co dla niego najważniejsze: klimat tradycji, piękno klasycznie prowadzonego głosu, melodramatyczne historie…
Natomiast osoba, która po raz pierwszy spotka się poprzez naszą sztukę z operą pozna jej kulisy, zostanie poinstruowana „dlaczego, po co i kiedy”. Z humorem i dystansem. Bez zbędnego patosu i w uwspółcześniony sposób. Językiem każdemu zrozumiałym. Operowa diva w kilkunastu scenkach oprowadza po świecie opery: opowiada dlaczego w operze niczego nie można zrozumieć, żartuje sobie z kolegów scenicznych i ich gry aktorskiej, przedstawia „Carmen” w 10 minut, symultanicznie tłumaczy śpiewane arie, pokazuje, jak wciela się w postacie męskie, snuje rozważania na temat nowatorskich i tradycyjnych inscenizacji operowych. Pokazuje, jak bardzo kocha operę ale też jednocześnie jaki ma do niej dystans. Robi to śpiewając, mówiąc, przebierając się, grając. Słowem: one-woman show.